Co łączy palenie tytoniu z nietrzymaniem moczu?

Na pierwszy rzut oka – niewiele, ale gdy przyjrzeć się temu bliżej, łatwo dostrzec niebezpieczne zależności. Otóż... Osoby palące, szczególnie nałogowi palacze tytoniu, powinny mieć świadomość, że palenie nie pozostaje bez wpływu na ich zdrowie – również w kontekście problemów urologicznych takich jak nietrzymanie moczu.

Jak palenie tytoniu może wpływać na inkontynencję moczową? Pośrednio, ale niestety skutecznie: wywołując kaszel, niszcząc naczynia krwionośne, zaburzając równowagę hormonalną w organizmie, a także podrażniając pęcherz moczowy. Jak to działa?

• Kaszel palacza wywołuje inkontynencję wysiłkową – długotrwałe palenie papierosów powoduje choroby płuc i generuje typowe dolegliwości ze strony układu oddechowego. Jedną z najczęstszych jest tak zwany kaszel palacza – objaw chroniczny, który poprzez zwiększanie ciśnienia w jamie brzusznej i stałe osłabianie mięśni dna miednicy (odpowiadających między innymi za kontrolę pęcherza) prowadzi często do wysiłkowego nietrzymania moczu. To taki rodzaj inkontynencji, który objawia się wyciekiem moczu przy różnych czynnościach wymagających wysiłku (podnoszenie ciężkich rzeczy, niektóre aktywności sportowe), a także na skutek kasłania, odchrząkiwania, kichania czy nawet głośnego śmiechu.
• Palenie psuje krążenie i kontrolowanie mikcji – palenie tytoniu uszkadza naczynia krwionośne, które tracą swoją elastyczność. Długoletni nałóg skutkuje miażdżycą, zwężeniem lub nawet zamknięciem niektórych tętnic, zaburzonym przepływem krwi i wreszcie także niedokrwieniem niektórych organów czy struktur. Takie osłabione krążenie może negatywnie wpłynąć na funkcjonowanie nerwów i mięśni kontrolujących pęcherz, a to już prosta droga do problemów urologicznych – na przykład tych związanych z utrzymaniem moczu.
• Dym tytoniowy osłabia kondycję pęcherza moczowego – składniki dymu tytoniowego wprowadzane do organizmu palacza z każdym jego zaciągnięciem się drażnią pęcherz moczowy. Jeśli więc ktoś pali długo i regularnie (od miesięcy lub lat), odbija się to w końcu na kondycji jego pęcherza, co może przyczynić się do rozwinięcia problemu nietrzymania moczu.

Dodatkowo, papierosy mogą burzyć równowagę hormonalną w organizmie, co z kolei wpływa na wszystkie układy w ciele – w tym także na działanie układu moczowego. W przypadku kobiet palenie może mieć związek z wcześniejszą menopauzą, a co za tym idzie z utratą kondycji mięśniowej – chodzi głównie o mięśnie dna miednicy – tak bardzo istotne przy trzymaniu i kontrolowanym wydalaniu moczu.

Nałogowi palacze tytoniu muszą liczyć się ze zwiększonym ryzykiem wystąpienia u nich inkontynencji moczowej. W przypadku wieloletniego palenia papierosów niektóre spustoszenia poczynione w organizmie są już nieodwracalne. Nie warto więc zbyt długo zwlekać z rzuceniem tego nałogu. Co jeszcze można zrobić, aby oddalić od siebie groźbę nietrzymania moczu?

• Ćwiczenia mięśni dna miednicy – aby struktury układu moczowego działały sprawnie, mięśnie te muszą być mocne i odpowiednio elastyczne. Ćwiczenie ich jest dobrym krokiem zarówno w profilaktyce nietrzymania moczu, jak i w leczeniu inkontynencji – u kobiet i u mężczyzn.
  
  Zobacz, jak ćwiczyć i dlaczego warto to robić.
  
  
• Zdrowy styl życia – ogromne znaczenie ma również aktywność fizyczna, właściwa dieta i utrzymywanie prawidłowej masy ciała. Brak ruchu na co dzień, podobnie jak nadwaga i otyłość, osłabiają mięśnie istotne dla układu moczowego, a nieodpowiednio skomponowane menu zaburza jego działanie.
  
  Odkryj, jak dbać o układ moczowy, dlaczego ważna jest masa ciała oraz jak chronić się przed inkontynencją.
  
  
• Regularne badania – to rzecz oczywista, ale trzeba o niej przypominać. Konieczne są wizyty kontrolne u specjalistów (ginekolog, urolog) oraz cykliczne, podstawowe badania kontrolne. Po pięćdziesiątym roku życia należy przebadać się dokładniej. Kobiety wkraczają w okres okołomenopauzalny, a u mężczyzn zaczynają pojawiać się kłopoty z prostatą. To istotne kwestie w kontekście inkontynencji.
  
  Czytaj też: nietrzymanie moczu i wizyta u lekarza, menopauza a nietrzymanie moczu, problemy z prostatą i trzymaniem moczu.