To jest wyrób medyczny.
Używaj go zgodnie z instrukcją używania lub etykietą.

Nietrzymanie moczu
– częsty skutek nadwagi i otyłości
u kobiet

Wysiłkowe nietrzymanie moczu u kobiet - skutek nadwagi i otyłości - HARTMANN Polska Wysiłkowe nietrzymanie moczu u kobiet - skutek nadwagi i otyłości - HARTMANN Polska
02.08.2021

NTM – inkontynencja moczowa, to często występująca, choć rzadko i niechętnie ujawniana, przypadłość. Szacuje się, że występuje ona u około 30% kobiet, a w grupie pań 50+ stanowi problem nawet co drugiej z nich. Jak wykazują badania, nadmierna masa ciała – również w przypadku młodych kobiet – znacznie zwiększa ryzyko wystąpienia u nich nietrzymania moczu.

W przypadku nadwagi, a więc BMI mieszczącego się w granicach 25 – 30, ryzyko inkontynencji u kobiet jest większe o 35% w stosunku do ryzyka wystąpienia nietrzymania moczu przy prawidłowej masie ciała (BMI między 18 a 25). Otyłość natomiast (czyli BMI większe niż 30) to już niestety nawet dwa razy większa „szansa” na nabawienie się NTM. Nadmiar kilogramów jest bowiem, obok ciąż i porodów oraz starzenia się i zmian zachodzących w ciele kobiety w okresie menopauzalnym, jednym z głównych czynników wpływających na osłabienie lub inne dysfunkcje mięśni dna miednicy, co skutkuje najczęściej (choć nie tylko tym) wysiłkowym nietrzymaniem moczu.

Im większe BMI, tym większe ryzyko inkontynencji

Jak wynika z powyżej przytoczonych liczb, ryzyko nietrzymania moczu jest tym większe, im większe jest BMIbody mass index. Jak obliczyć ten wskaźnik masy ciała? Należy się zważyć i zmierzyć, a potem podzielić liczbę otrzymanych kilogramów przez podniesiony do kwadratu wzrost wyrażony w metrach. Przykład...

masa ciała = 60 kg

wzrost = 1,65 m

BMI = 60 : 1,65² = 22 (w normie)

masa ciała = 75 kg

wzrost = 1,65 m

BMI = 75 : 1,65² = 27,5 (nadwaga)
à ryzyko NTM zwiększone o 35%

masa ciała = 85 kg
wzrost = 1,65 m
BMI = 85 : 1,65² = 31 (otyłość I stopnia) à ryzyko nietrzymania moczu większe o 50%

Co bardzo istotne, otyłość nie tylko zwiększa ryzyko pojawienia się nietrzymania moczu u kobiet w różnym wieku, ale również nasila objawy już istniejącego NTM. Nadmierna masa ciała (mowa tu szczególnie o otyłości brzusznej) powoduje wzrost ciśnienia w jamie brzucha, co przeciąża (a ostatecznie osłabia) mięśnie dna miednicy i powoduje nienaturalny nacisk na różne narządy wewnętrzne – w tym także na pęcherz moczowy. W efekcie przy kichaniu, kasłaniu czy na przykład dźwiganiu lub innym rodzaju wysiłku wzmaga się wysiłkowe nietrzymanie moczu. Jeśli nakłada się na siebie więcej przyczyn nietrzymania moczu (powiedzmy otyłość i menopauza albo kilka przebytych ciąż plus ciężka praca fizyczna i podeszły wiek) sytuacja może być jeszcze poważniejsza.

Co oprócz otyłości osłabia mięśnie dna miednicy

Za wysiłkowe nietrzymanie moczu u kobiet, poza nadwagą czy otyłością, mogą odpowiadać również między innymi: wspomniane już ciąże i porody (powiększona macica uciskająca pęcherz, powikłania, do których dochodzi podczas rodzenia dziecka), nieprawidłowe nawyki toaletowe (długotrwałe i niekiedy zupełnie niepotrzebne przesiadywanie w toalecie – zazwyczaj w niefizjologicznej pozycji ciała), częste zaparcia, podnoszenie zbyt dużych ciężarów i inne aktywności zwiększające ciśnienie w jamie brzusznej).

Leczenie nietrzymania moczu jako skutku nadwagi/otyłości

Mając na uwadze fakt, że inkontynencja u kobiet jest tylko jednym z wielu (obok cukrzycy, chorób serca, zwyrodnień stawów i innych) niepożądanych, zagrażających zdrowiu i życiu skutków nadwagi czy otyłości, trzeba przede wszystkim dbać o profilaktykę w tym zakresie. Choć brzmi to banalnie – właściwa dieta i odpowiednia dawka ruchu systematycznie aplikowana ciału zanim pojawią się tego rodzaju problemy, to najlepsze lekarstwo – wszystko w myśl sprawdzonej zasady, że łatwiej zapobiegać niż leczyć. Poza zwyczajną aktywnością fizyczną, warto też regularnie „gimnastykować” mięśnie dna miednicy, by jak najdłużej pozostawały w dobrej kondycji.

Jeżeli objawy nietrzymania moczu u osoby otyłej (lub z nadwagą) są już zauważalne, należy koniecznie jak najszybciej rozpocząć terapię, ponieważ inkontynencja nie znika samoistnie. Pierwszym krokiem jest udanie się do specjalisty (ginekolog, urolog) i rozpoczęcie nieinwazyjnego leczenia nietrzymania moczu. Zazwyczaj jest to indywidualnie dobrana dla pacjentki terapia (fizjoterapia) uroginekologiczna, która ma na celu wzmocnienie osłabionych (bądź rozluźnienie zbyt spiętych – dysfunkcyjnych) mięśni dna miednicy. Zaleca się również zmianę trybu życia na bardziej aktywny i modyfikację nawyków żywieniowych uwzględniającą optymalną dietę przy nietrzymaniu moczu).

W trakcie leczenia inkontynencji, w przypadku którego trzeba wykazać się systematycznością i cierpliwością, warto zadbać o swoje samopoczucie i komfort higieniczny na co dzień, zabezpieczając się na wypadek niekontrolowanego popuszczania moczu.

Osoby zainteresowane mogą zamówić produkty chłonne z dostawą do domu, korzystając jednocześnie z refundacji dostępnej na wyroby medyczne.